Chłopak
Też miałam ostatnio załamanie ;(
Opowiem o mojej miłości...
No to tak, co roku jeżdzę do Wrocławia do rodziny, Rok temu spotkałam chłopaka o imieniu Grzegorz, jego matka była z Francji a ojciez Polakiem. Przyjeżdżał na wakacje do babci. Zaczełam się z nim umawaiać pialiśmy smsy i na gg itd. Jak pojechałam na te wakacje on powiedział że nie może sięze mną umawiać poniwaź już tu nie wróci, ale możemy zostać przyjaciółmi...

Nie pisał do mnie z 3 miesiące po czym napisał że Powódź Powaliła im słupy elektryczne i że nie bło prądu, a więc musiał zamieszkać z dobrymi ludźmi(pomocnymi).
Ale teraz jest dobrze piszemy ze sobą, i został wegetarianinem(to dziwne bo nie wiem czemu).
Może kiedyś przyjedzie do mnie...
Mam nadzieje ;(


  PRZEJDŹ NA FORUM