Moje najgorsze walentynki. Miłość jest okrutna. |
Kochała go od podstawówki, lecz on nic nie podejrzewał. Była to dziewczyna piękna, o blond włosach, niebieskich oczach i długich nogach, a na imie miała Natalia. Jemu zaś na imie było Adam.Każdego dnia patrzyła na niego i jego dziewczyne Julie. Cierpiała bardzo lecz w duchu była silna.Pomagała jej przyroda. Po prostu kochała się w zwierzętach i roślinach, a właśnie była wiosna. Niedawno została lektowegetarianką i strajkowała przeciwko wykorzystywaniu ssaków w cyrkach. Aż wreszcie po wielu latach spełniło się jej marzenie. Adam zerwał z Julią. Teraz to już wystarczyło zagadać, lecz nie wiedziała jak zacząć. Lecz spróbowała: -Hej...- powiedziała prawie szeptem. -Cześć. Co tam u ciebie?- powiedział zasmucony. -Co się stało? Czemu jesteś smutny? -Musze... Ja musze... Natalia wiedziała że coś jest nie tak lecz chciała się dowiedzieć szczegółów. -Czy chodzi o Julie ? -Tak! Chodzi o nią, czy teraz ci lepiej!? -Ja nie chcia... -Nie. Pszepraszam to moja wina. Jestem zbyt roztrzepany. Mam jechać do Ameryki, lecz kiedy powiedziałem to Julii... Och Julia! -Co dalej? Cz.1 |