Nela i inni
Hej, jestem Nela! Mam piętnaście lat, rude włosy i zielone oczy. Chodzę do gimnazjum nr. 17, w Brelicach. Tam też urodziłam się i mieszkam do dziś. Opowiem wam o moim szkolnym życiu, gdyż jest jedyne w swoim rodzaju. Sami się przekonajcie!

-Nelka! Neli! Siedzisz?- dało się słyszeć głos zza moich pleców. To był Daniel, taki chłopak, który buja się we mnie od pierwszej klasy. Nawet nie próbowałam się odwrócić, nie miałam powodu.
-No Nel! Nelu! No nie mogę, jesteś taka upar...
-Danielu!-przerwała mu pani Głogowska- jest coś, czym chciałbyś się z nami podzielić?
-Tak, w zasadzie tak!- odparł po namyśle- Proszę pani, mogę usiąść z Nelą? Zapomniałem ćwiczeń!
-Cóż, jest to twoje trzecie nieprzygotowanie, a zatem jedynka. W takim razie dobrze, siądź z nią.
Daniel uśmiechnął się perfidnie i usiadł koło mnie. Rany, jak ja go nie cierpię! Wiedząc, że nie skupię się na słowach nauczycielki, zaczepiana przez niego, zaczęłam bazgrać sobie autoportret w szkicowniku. Ten oczywiście gapił się, jakby pierwszy raz ołówek widział.
-Ty, masz talent. Nauczysz mnie rysować?- dokładnie wiadomo było, że zaraz zaproponuje "naukę" u niego, po lekcjach.
-Eh, no dobrze. Pod warunkiem, że pozwolisz mi się skupić!

Daniel wzruszył ramionami i zaczął robić notatkę z lekcji. Do końca zajęć siedział cicho, chyba serio zależało mu na tym spotkaniu.

C.D.N. -->
Proszę nie patrzeć na użyte słowa i poprawność, to taki jakby "pamiętnik" wymyślonej przeze
mnie bohaterki. :] Zapraszam do komentowania.


  PRZEJDŹ NA FORUM