NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OPOWIADANIA » MOJE OPOWIADANIE.

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

Moje opowiadanie.

Bynajmniej nie wesołe i radosne.
  
Fanka_Gorillaz
20.11.2009 20:48:37
poziom 6

Grupa: Moderator

Posty: 1594 #370103
Od: 2009-11-20


Ilość edycji wpisu: 2
Opowiadanie moje nosi tytuł:

"PRZEGRANA JEST PEWNA."
część: 1



Ania siedziała w domu. Pora.. gdzieś w czasie kolacji.
Siedziała na łóżku i przytulała swojego, pluszowego misia.
-Stefciu, jak myślisz, czy to już dziś?
Pytała o to codziennie i nie tylko misia, ale każdego.
O co chodziło? Pytanie było proste, a odpowiedzi brak:
-Kiedy tata wróci?
Mama tylko zakrywała twarz dłońmi i szeptała coś pod nosem.

Tego dnia od rana do wieczora matula krzątała się po domu.
Szukała wyników badań swojej "Prymulki" - jak nazywała córkę.
Ania bardzo lubiła wróżki, księżniczki, ale najbardziej fascynowały ją
postacie realne. Była niebywale dojrzała (umysłowo), a miała zaledwie 5 lat.
Z koleżankami i kolegami w przedszkolu się nie dogadywała. Całymi paczkami chodzili po kątach sali i patrząc na nią wciąż szeptali do siebie jakieś dziwne rzeczy, których Anulka nie rozumiała.
Ona natomiast zawsze siadała z dala od wszystkich i modliła się:
-Panie, kiedy tatuś wróci? Mama mówi mi ciągle, że statek jest już blisko..Czemu nie odpowiadasz?

Za każdym razem strasznie mocno przeżywała modlitwę. Nie wiedziała, że jej ojciec dawno spoczął na dnie morza. Ojciec, który był dla nie mentorem, przewodnikiem i najlepszym wzorem. Teraz zdała się na matkę. Starała się zawsze być posłuszną, a większość czasu spędzała przy nauce i modlitwie.

Mama znalazła wyniki. Twarz jakoś dziwnie jej pobladła.. Z przerażoną miną osunęła się na podłogę. Po chwili jednak ocknęła się i pobiegła do swojej córki.
Jej stan zdrowia był naprawdę zły. Niby jadła, niby piła.. mizerna jednak być nie przestawała..
Treść wyników była następująca:

"Annie Kowalickiej pozostało 7 dni życia. Proszę zagospodarować je jak najlepiej. Zrobiliśmy co w naszej mocy. - Narodowy Fundusz Zdrowia."

Biedna Ania, nic nie wiedziała o tym do pewnego czasu.. Nie wiedziała też, że przyjdzie umrzeć jej w samotności..

RESZTY DOWIECIE SIĘ W KOLEJNYCH CZĘŚCIACH strzałka
  
Electra05.03.2025 03:39:15
poziom 5

oczka
  
DoktorPenia
21.11.2009 12:53:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: wariatkowo.

Posty: 2325 #370509
Od: 2009-10-16
Ciekawe, wciągnęło mnie, ale fajnie by było jakbyś wprowadziła dialogi, opisy itd. ;D
  
Fanka_Gorillaz
21.11.2009 20:55:01
poziom 6

Grupa: Moderator

Posty: 1594 #370815
Od: 2009-11-20
Wprowadzę, ale nie teraz..
Poza tym, nie mam ochoty teraz pisać.. Nie mam weny..
  
1Ami1
23.11.2009 17:49:49
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: UUUUUU Daleko xDD

Posty: 216 #372243
Od: 2009-11-15
Pisz pisz ;*
  
guziec
23.11.2009 21:07:28
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #372522
Od: 2009-11-23
Supcio bardzo szczęśliwy Guziec czeka już na następną część bardzo szczęśliwy
_________________

Jaki fooch xD
  
1Ami1
24.11.2009 16:10:40
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: UUUUUU Daleko xDD

Posty: 216 #373023
Od: 2009-11-15


Ilość edycji wpisu: 2
Ja też czekam!Masz świetne pomysły ;*


Mam pomysł potem napisz takie opowiadanie ,,Przegrana W Internecie...,,
  
Fanka_Gorillaz
25.11.2009 12:55:05
poziom 6

Grupa: Moderator

Posty: 1594 #373784
Od: 2009-11-20
To nie ma być zabawne. poruszony
  
1Ami1
25.11.2009 16:22:18
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: UUUUUU Daleko xDD

Posty: 216 #373907
Od: 2009-11-15
Nie chodzi mi o śmiech...W internecie dużo może się stać złego :/
  
DoktorPenia
25.11.2009 16:45:14
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: wariatkowo.

Posty: 2325 #373940
Od: 2009-10-16
Podajmy przykład:
Peniaaa was zjeeeee! xD
Kiedy 2 cz.?
  
Gumka
26.11.2009 14:20:43
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 140 #374423
Od: 2009-11-25
Wszystko za szybko sie dzieje. Niezbyt mi się podoba.
_________________
  
Fanka_Gorillaz
26.11.2009 19:06:25
poziom 6

Grupa: Moderator

Posty: 1594 #374673
Od: 2009-11-20
Zdrowa krytyka ^^

Co masz na myśli.?? Biedna dziewczynka.. tata zaginął.. umiera za 7 dni. Ale to tylko 2 rzeczy.

Dobrze..

Przegrana jest pewna.
część: 2


Tego ranka Ania poszła z mamą na zakupy. Nie była bogata, więc kupili zaledwie kilka najpotrzebniejszych produktów. Mama ciągle z zakłopotaniem spoglądała na "Prymulkę".

Po powrocie Ania jakoś dziwnie pobladła.. Mama szybko rozłożyła jej pościel na łóżku i kazała leżeć. Za chwilę powiedziała:
-Idę do apteki, nie ruszaj się z miejsca.
-Doobrze.. - odparła dziewczynka.


Jej matka już przekręciła kluczyk i wyszła. Ona sama postanowiła poczytać jakąś książkę.
Najbliżej niej leżała książka pt.:"Ania z Zielonego Wzgórza". Tytuł ją zaciekawił.
Postanowiła przekonać się, co kryje w środku. Nie była to jednak powieść w jej stylu.. ona lubiła bardziej.. pesymistyczne książki. Nie potrafiła z pełnią życia.

Ok. 22.00 ktoś zapukał do drzwi. Ania zasnęła przy książce, nie słyszała.
Zapukano po raz drugi i trzeci, tylko mocniej - nic z tego.
W końcu wyważono drzwi, to była policja.

-Czy rozmawiamy z Anną Kowalicką?
przebudzona Ania nie wiedziała co robić.

-Tak, to ja, co się stało?

Policjant ze smutkiem spuścił głowę..

-Twoja mama uległa wypadkowi samochodowemu, zginęła na miejscu.

Ania nie wierzyła własnym uszom.. jej mama.. jedyna jej bliska osoba.

-Będziemy Cię musieli zawieść do domu dziecka.

W życiu! Ania nigdzie by z nimi nie pojechała! Zerwała się na równe nogi i wybiegła z domu,pod ręka trzymała misia. Tego samego co zawsze, pluszowego.

Noc spędziła pod rynsztokiem, szlochając przy tym i tuląc ukochaną zabawkę.

-Misiu, czy tata wróci? Powiedz! Powiedz mi!

W porywie nerwów wrzuciła pluszaka do rynsztoka.
Z rana ruszyła wzdłuż kanału, szukając schronienia..

CIĄG DALSZY NASTĄPI WKRÓTCE strzałka
  
Electra05.03.2025 03:39:15
poziom 5

oczka
  
1Ami1
26.11.2009 19:11:00
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: UUUUUU Daleko xDD

Posty: 216 #374677
Od: 2009-11-15
Ja pierwsza skomentuje!Jezuuu wbiło to mi,nóż w serce ;* Świetne!Czekam na dalszą część!
  
Fanka_Gorillaz
26.11.2009 20:07:39
poziom 6

Grupa: Moderator

Posty: 1594 #374735
Od: 2009-11-20
Skoro Cię wciąga, to zapraszam na mojego specjalnego bloga, w którym napisze oprócz tego jeszcze kilka opowiadań. ; D



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
DoktorPenia
26.11.2009 21:43:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: wariatkowo.

Posty: 2325 #374835
Od: 2009-10-16
Podoba mi się, ale czy tej dziewczynki nigdy nie spotka nic szczęśliwego?
  
Fanka_Gorillaz
26.11.2009 22:57:31
poziom 6

Grupa: Moderator

Posty: 1594 #374920
Od: 2009-11-20


Ilość edycji wpisu: 2
Dowiesz się w swoim czasie. Mogę zdradzić, że znajdzie prawdziwą przyjaciółkę. cool

Przegrana jest pewna.
część: 3



I co ja teraz zrobię?
Myślała Ania.
Gdzie się podzieje?

Tak główkując natrafiła wreszcie, na jakieś okazałe lokum. Była to mała chatka, widocznie dawno nikt w niej nie był..
Ania postanowiła, że spędzi tam tę jedną noc. Drzwi były zamknięte. Ona jednak nie robiła z tego wielkiego problemu..
Miała przy sobie spory drut, którym mogła otworzyć drzwi. W środku było pusto, ale przyjaźnie. Po środku salonu stał telewizor.
Ania włączyła go, okazało się, że działa. Poszła zwiedzać dom. Nic podejrzanego. Położyła się więc na kanapie przed telewizorem i zasnęła.



Tym czasem..

Już nie mogę się doczekać!

Panienka Kalina wyczekiwała zniecierpliwiona następnego dnia..

Zobaczę swój nowy dom..

I rano rzeczywiście tak się stało. Udała się z siostrą, dwiema służącymi, ojcem i matką do domu, w którym miała spędzić czas zabaw.
Rodzice jej byli bowiem tak bogaci, że nie wiedzieli co zrobić z pieniędzmi. Kupili dla swojej pociechy nowy domek, żeby sprawić jej przyjemność. Kalinka, tak jak Ania miała lat 5.. nie lubiła bogactwa rodziców. Zasypywali ją milionem prezentów na raz, a kiedy prosiła ich o wspólną rozmowę, to po prostu nie mieli czasu.. Zastępowała ich jedna z czterech służek. Miała na imię Apraksija. Pochodziła z Rosji.
Nie znała języka polskiego, ale potrafiła dogadać się z Kaliną. Kochała ją jak córkę. Z kolei właśnie bliscy nie okazywali jej miłości..
A zwłaszcza siostra.. no choćbyś jej powiedział, że jest najpiękniejsza na świecie, nic sobie z tego nie robi, jeśli mówi jej to siostra. Nie okazuje zainteresowania. Gdy Kala mówi o wyprzedaży,Hania (bo to było jej imię) odpowiadała lekceważąco:
Pff.. do widzenia smarkulo..

Przed domem rodzice musieli ją zostawić i z Kalinką została tylko Apraksija.
Weszli do środka. Dziwem klucze na nic się nie przydały - było otwarte.
W salonie grał telewizor, słychać było ciche pojękiwanie. To odzywała się Anina choroba. Kiedy Apraksija ujrzała stan jej zdrowia nie myślała o tym, że śpi w kupionym przez jej szefów domu. Była tak przejęta, że podbiegła do niej.. i zaczęła coś szeptać, coś w jakimś dziwnym, podobnym do angielskiego języku.. najwyraźniej próbowała mówić właśnie po angielsku. Próbowała powiedzieć, że tak jej przykro, że ona zrobi wszystko co w jej mocy, by Ania wyzdrowiała. O wyroku śmierci nie miała przecież pojęcia. Jęk ustał. Ania ciekawym wzrokiem wpatrywała się w Kalinkę. Kiedy Apraksija poszła zrobić herbatę, przerażona stanęła naprzeciw niej.

Kim jesteś?

Kalina zapytała z trudem..

Ania Kowalicka, Lat 5, Mama Zginęła, tato Na Pewno Wróci!

Apraksija, słysząc wypowiedź "Prymulki" upuściła filiżankę.
Ojciec dziewczynki był jej dobrze znany, pracowała z nim przed zatonięciem statku..
Z płaczaem pozbierała odłamki porcelany i podbiegła do Aneczki.

Wróci.. wróci..

To słowo skierowała z rosyjskim akcentem do uszka małej, a potem wróciła do zaparzania herbaty.


Służka i Kalina zatrzymały chora w domu. Po tym, jak usłyszała jej nazwisko, przypomniało jej się jak jak ojciec Ani
rozmawiał na temat choroby z jej świętej pamięci matką.
Była tam już od kilku dni, Apraksija chroniła ją przed policją.
Anusia miała już tylko 3 dni życia, ale za to zyskała prawdziwą przyjaciółkę. Była nią Kalina. Mimo wszystko
były do siebie bardzo podobne.
I jedna, i druga straciły w przeszłości miłość, a obie zyskały ją u Apraksiji. No i oczywiście swoją wzajemną, przyjacielską, a nawet można powiedzieć siostrzaną miłość, bo kochały się jak siostry. To życie było piękne.. Ale dni zostały tylko trzy..

DALSZA CZĘŚĆ NIEDŁUGO strzałka
  
DoktorPenia
27.11.2009 12:07:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: wariatkowo.

Posty: 2325 #375111
Od: 2009-10-16
Podoba mi się ;]
  
Fanka_Gorillaz
29.11.2009 19:58:31
poziom 6

Grupa: Moderator

Posty: 1594 #377253
Od: 2009-11-20


Ilość edycji wpisu: 3
Niom i dalej. jęzor

Przegrana jest pewna.
część: 3


Ania! Złaź! Mierzymy temperaturę!

Kalina niecierpliwiła się bardzo.

Kalu! Jak tom się wyrożasz?
Apraksija krzątała się po domu..
Dziś miała iść do lekarza z Anią.

Wyniki nie zmieniły się. Okazało się, że na świecie istnieje jednak szczepionka, dzięki której
Ania przeżyje. Za kieszonkowe Kali mogli udać by się do Rzymu, gdzie właśnie była.. Mieli jednak za mało czasu..

Na życzenie Peni: O szczepionce dowiedzieli się z internetu, od pewnego ogłoszenia. ^^
Rozwiesił je młodziutki Rzymianin, który nie miał jak przewieść szczepionek do Polski. >.<
Gdy zobaczył zdjęcie małej Ani, postanowił sobie dostarczyć szczepionki. Wiedział jednak, że
nie przebędzie tej drogi w takim czasie. Z tą świadomością był bliski samobójstwa, lecz nie
zrobił tego. Był to bowiem mądry chłopiec. Nie miał żadnych kontaktów, nie mógł przewieźć
więc niczego samolotem, nie miał jak za niego zapłacić, poza tym i tak byłoby za późno. Z tą myślą i różańcem przy
którym modlił się o małą poszedł spać.

Na łożu leżała przyjaciółka Kalinki.
Umierała. Niestety. Ale przynajmniej miał kto nad nią płakać.
Apraksiu, kiedy tata wróci? Kiedy? Pozdrów go, powiedz, że go kocham..
Wtedy upuściła trzymane w ręku jabłko. Kalinka, wiedząca o śmierci tatusia Ani powiedziała..
Ty mu to powiedz..

JAKBY CO, TO DOPIERO POCZĄTEK PRZYGÓD ANI, POJAWI SIĘ OPOWIADANIE O NOWYM TYTULE "DALSZE LOSY ANI"
  
DoktorPenia
29.11.2009 22:24:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: wariatkowo.

Posty: 2325 #377400
Od: 2009-10-16
Za krótko piszesz. Za mało jest w każdej napisanej części. Trzeba było napisać jak oni sie dowiedzieli o tej szczepionce. Pomysł bardzo fajny z tym opowiadaniem, ale jak już napisałam za mało szczegółów.
  
Fanka_Gorillaz
30.11.2009 20:19:38
poziom 6

Grupa: Moderator

Posty: 1594 #378165
Od: 2009-11-20


Ilość edycji wpisu: 1
Nie chciało mi się pisać. Przeedytuję^^

Zrobię o tym filmik i dam linka. ^^
Jak się nie uda, to dam same obrazki.
  
DoktorPenia
01.12.2009 13:37:34
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: wariatkowo.

Posty: 2325 #378526
Od: 2009-10-16
Od razu lepiej ;D A jakiż to będzie filmik? ;D
  
Electra05.03.2025 03:39:15
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OPOWIADANIA » MOJE OPOWIADANIE.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny